Lifestyle,  Wnętrza,  Zrób to sama

Świeca sojowa – zrób ją sama!

Uwielbiam świeczki. Mogłabym ich palić kilkanaście dziennie. Do tej pory kupowałam świeczki z różnych miejsc i mam nawet kilka swoich ulubionych firm. Nie przestane pewnie ich kupować, ale jakiś czas temu patrząc na resztkę jednego z ulubionych zapachów, pomyślałam sobie czemu nie spróbować zrobić świecy samodzielnie? Głupia nie jestem, nawet zdolna to mogę to ogarnąć. Usiadłam, poczytałam i zamówiłam kilka rzeczy. I tak powstały moje pierwsze własnoręcznie zrobione świeczki.

W tym poście postaram się przybliżyć Ci to jak zrobić taką świecę samemu w domu. Robiąc je samodzielnie, to ty decydujesz o pojemniku, knocie, rodzaju wosku i zapachu. Możesz kombinować z intensywnością np swój ulubiony zapach zrobić delikatniejszy do małej łazienki. Możesz też, samodzielnie dodawać do nich np ziarenka kawy, plasterki suszonej pomarańczy czy płatki kwiatów do tego samego zapachu, w zależności np od okazji czy pory roku.

Czego potrzebujesz?

WOSK

Oczywiście podstawowym składnikiem świeczki jest wosk. Musisz zastanowić się jakiego wosku chcesz użyć. Ja staram się zawsze kupować Świece sojowe. Wosk sojowy powstaje z soi, jest więc woskiem roślinnym i wegańskim. Podczas palenia świecy sojowej powstaje mniej sadzy i dwutlenku węgla niż np. przy paleniu świec parafiny. Nie jest jakiś wyjątkowo drogi – ja za 2,5 kg wosku zapłaciłam około 85 zł. Co więcej ten wosk – jeśli nie użyjesz do niego chemicznych zapachów i pozostaniesz przy minimalnej ilości olejków – możesz z powodzeniem wykorzystać jako świecę do masażu. Tak samo do masażu możesz wykorzystać wosk kokosowy.

Istnieją jeszcze inne woski. Wosk pszczeli jest zdecydowanie droższy i lekko pachnie miodem. Wosk palmowy czyli stearyna jest dużo tańszy ale może być pochodzenia roślinnego albo zwierzęcego i odchodzi się od niego, jeśli nie chcemy przyczyniać się do wycinania lasów deszczowych. Ostatnim z wosków o których chce wam wspomnieć jest parafina. Jedynym plusem parafiny używanej do produkcji świec jest jej cena. Parafina produkowana jest z ropy naftowej niestety efektem jej spalania są szkodliwe substancje i mogą powodować chociażby intensywne bóle głowy.

KNOTY

Od dawna najbardziej podobają mi się knoty drewniane. I teraz po stworzeniu swoich pierwszych świec już wiem, że głównie przy nich zostanę. Na rynku dostępne są knoty drewniane i bawełniane. Widziałam również, że niektórzy używają sznurka.

Knot drewniany moim zdaniem mam same zalety. Jest sztywny co ułatwia zalewanie świecy. Nie trzeba go od góry pojemnika przytrzymywać. Można zastosować w jednym miejscu 2-3 knoty – złożyć je razem – tak aby płomień był większy. Podczas palenia skwierczy trochę jak kominek. nie trzeba go przycinać przed kolejnym paleniem. W moim przypadku świece z drewnianymi knotami spalały się równomiernie czego nie mogę powiedzieć o świecy z knotem bawełnianym w takim samym opakowaniu. Przy produkcji świecy z knotem bawełnianym pomimo posiadania specjalnych patyczków podtrzymujących knot nie udało mi się zapobiec jego delikatnego przesunięcia się.

Zarówno do przymocowania bawełnianego jak i drewnianego knota potrzebujemy metalowej podstawki.

Liczbę knotów najlepiej przetestować. Ja już wiem, że te pojemniki, które mam , 1 knot drewniany daje rade ale będę robią dwa bo ładniej to wygląda. Natomiast przy bawełnianych zostane przy dwóch knotach, bo przy jednym i możliwościach przesunięć go podczas zalewania niestety nie spala się taka świeca równo.

POJEMNIKI, SZKIEŁKA

Tutaj możesz zaszaleć i to dosłownie. Możesz wykorzystać stare ulubione pojemniki, kupić nowe i to nie tylko te, które są przeznaczone do świec. Pamiętaj tylko o tym by były odporne na wysokie temperatury. Możesz więc zrobić też świece w filiżance! Ja swoje zakupiłam na stronie GOTGLASS. Mam też od nich szklanki i polecam!

OLEJKI ETERYCZNE

Ja polecam używać olejków eterycznych bo są pochodzenia naturalnego. Powstają z roślin np. z kwiatów. Olejki zapachowe syntetyczne niech zostaną w sklepie.

jeśli chodzi o ilośc olejku na świeczki. Wszędzie gdzie czytałam, polecano dawać aż całą buteleczkę olejku – około 10-12 ml na jedną świeczkę jeśli chcemy by zapach był wyraźnie zauważalny w pomieszczeniu. ja dałam butelkę na dwie świeczki. To też jest plus samodzielnego tworzenia świec, możesz dopasować intensywność. I zapach jest wyczuwalny ale powiem wam, że następnym razem zrobie więcej ;). to że czuje je ale nie super mocno to może to być jednak kwestia tego, że ja mam wysokie pomieszczenia. Dlatego będę testować.

Ja swoje zakupiłam na Allegro w Herbal – Shop

AKCESORIA i lista potrzebnych rzeczy

Pokaże wam co ja kupiłam i co jest moim zdaniem niezbędne.

  1. Wosk sojowy
  2. Knoty i metalowe blaszki do trzymania knota
  3. Taśma klejąca do mocowania knota.
  4. Topielnik plastikowy.
  5. Złoty brokat do ozdoby

Jeszcze chciałam wspomnieć o topielniku. To taki plastikowy pojemnik do topienia wosku, który kładziemy na garnek. Dzięki temu nie musimy psuć żadnego garnka. U mnie sprawdził się super.

Wszystkie te akcesoria i wosk zakupiłam również na allegro w kastom-sklep.

DZIAŁAMY!

Przygotuj pojemniki. Jeśli trzeba umyj je, wysusz. dobrze byłoby go ogrzać np ciepłą wodą. Przyklej knoty. Ja po prostu złożyłam knoty takie jak chciałam i przykleiłam blaszki na dwustronną taśmę klejącą. Taką w postaci gotowych kulek. Jeśli robisz je bawełniane dodatkowo przygotuj coś co pomoże ci je ustabilizować i utrzymać proste. Ja miałam specjalne patyczki drewniane z dziurką. Ustaw je w miejscu, w którym nie będą wymagać przestawania przez jakiś czas, póki nie zastygnie wosk ale najlepiej blisko kuchenki.

Przygotuj garnek z wodą do kąpieli wodnej. Taki ciut szerszy od pojemnika w którym roztopisz wosk. Możesz użyć topielnika jak ja , lub stalowej miski. Do mieszania użyj drewnianej łyżki, patyczka, lub szklanego patyka. Ja miałam stary szklany 'patyk' do mieszania grzańca. Temperatura w jakiej roztapia się wosk to około 50 – 60°C. Nie musisz więc gotować wody w garnku, wystarczy, że będzie po prostu ciepła.

Przygotuj też odpowiednią mieszankę zapachową. Może to być jeden olejek lub zmieszane ze sobą np trzy zapachy.

rozgrzej kąpiel wodną i umieść wosk w topielniku lub misce. U mnie cały topielnik to jedna świeca. Wyszło mi więc około 170-200 g wosku na jedną świece a robiłam je w pojemnikach po 270 ml .

Jak już stopisz wosk i będzie on płynny, odstaw go z ognia na chwilkę. w momencie kiedy zacznie być lekko mętny możesz dodać olejki. Wymieszaj, odczekaj chwilkę i możesz zalewać świece. Pamiętaj aby nie wlać całego knota. Jak już wosk chwilkę postoi możesz go ozdobić. Ja swoje świece posypałam złotym brokatem.

PYTANIA I ODPOWIEDZI

Wrzucę tutaj pytania, które zadaliście mi w ankiecie na instagramie.

I postaram się na nie odpowiedzieć.

Pytanie: Gdzie szukać produktów do produkcji świec?

Odpowiedź: Nie znam specjalnych sklepów. Ja po prostu wyszukałam ich w Google i na allegro wpisując frazę, która mnie interesowała. Tutaj we wpisie oznaczyłam wam linkami sklepy, miejsca skąd ja wzięłam swoje.

Pytanie: Czy ten brokat się pali?

Odpowiedź: Nie. Ani ten posypany po wierzchu ani ten wymieszany z woskiem ( przetestowałam tak jedna świece, chociaż efektów wizualnych to nie miało, bo wosk sojowy jest mleczny ) nie spaliły się. NIe jestem jednak specjalistą i nie dam Ci gwarancji. Ja swój brokat kupowałam od producenta wosku z oznaczeniem, że może być stosowany również do świec.

Pytanie: Czy Twoje świece równo się wypalają? Ile h około palenia i jaka pojemność, jaki wosk?

Odpowiedź: Wspomniałam we wpisie, że ogólnie wypalają się równo, Tylko ta z bawełnianym knotem, który mi sie przekrzywił wypalała się brzydko. Pewnie to po prostu zależy od doświadczenia i umiejętności doboru grubości knota bawełnianego.

Pytanie: Podaj gramatura i sprzedawcę. Bo często słyszałam, że komuś słabo się palą.

Odpowiedź: Sprzedawców jak wspomniałam, podałam wyżej. Gramaturę świec? ja miałam pojemniki po 270 ml. A wosk sojowy kupiłam w opakowaniu 2,5 kg.

Pytanie: Jaki zapach dodawać aby było go czuć podczas spalania?

Odpowiedź: Jak już wspomniałam, ja jestem za naturalnymi olejkami. I tutaj liczy się raczej ilość olejku. MOżna spróbować w proporcji około 10-12 ml olejku na 280-300 ml świecy.

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany.