Kosmetyki,  Lifestyle

Rozjaśniająca vitamina C. Zestaw kosmetyków za 130 zł

Pisałam wam ostatnio, że w tym roku postanowiłam trochę w końcu zadbać o swoją skóre twarzy. Mocno ją zaniedbałam przez ostatnie lata i odpłaciłą mi się przebarwieniami, wypryskami, naczynkami.

Przetestowałam kila fajnych nowości. Odkurzyłam swoje gabinetowe serie. Pod koniec lata jednak przypadkowo znalazłam się w drogerii i stwierdziłąm, że przejrzę co ciekawego tam jest. Moją uwagę wtedy przyciągnęła seria z vitaminą C ze Starej Mydlarni.

Oczywiście, nie skłamię, że pierwsze spojrzenie padło tam, gdzie stały po prostu ładne buteleczki. wzięłam do ręki, spojrzałam na skład. I teraz napisze coś kontrowersyjnego. Nie są to kosmetyki z wybitnie idealny składem. Ale, jest naprawdę dobry, szczególnie patrząc na ich cenę. Można powiedzieć, że skład oceniam na 4 / 5 gwiazdek. Z resztą nie tylko ja, bo…

Jeśli nie jesteś pewna skłądu jakiegoś kosmetyku, podpowiem Ci jak szybko sprawdzić czy kosmetyk jest ok.

wejdz na stronę

https://lupakosmetyczna.pl

i przejdź do zakłądki : sprawdź kosmetyk. Tam możesz skopiować skład swojego kosmetyku, np przez skopiowanie treści ze strony producenta i sprawdzić ocenę eksperta, ale również dostaniesz opis kazdego skłądnika z wyjasnieniem co to jet, dlaczego jest stosowany w kosmetykach. Masz też informację o tym czy składnik jest pochodzenia naturalnego.

Podsumowując, te kosmetyki, które dzisiaj Ci polecę, mają ocene od 3,9 – 4,3 na 5 punktów. Więc chyba nie jest tak źle co? Oczywiście fajnie by było gdyby miały ocene bliską 5. Pamiętaj jednak, że mimo wszystko to naprawde odbry wybór!

Teraz ten ważniejszy aspekt czyli efekty stosowania oraz po prostu co zabrałam ze sobą do domu.

W domu miałam już piankę do mycia twarzy z vitaminą C, oraz maskę z peelingiem enzymatycznym. Korzystam z nich gdzieś od lipca.

Postanowiłam więc dokupić do tej podstawowej pielęgnacji peeling, ale tym razem mocniejszy. Moja skóra lubi jak ją dobrze zetrę, oczywiście zawsze oprócz tego, lubię gdy peeling nie podrażnia oraz jest stosunkowo delikatny dla skóry. I tak rzadko kiedy używam typowo peelingów enzymatycznych, nie licząc kwasów, które kocham 🙂

Jeśli stawiam na peeling na co dzień, jest to raczej scrub z granulkami. Kupiłam więc:

Peeling o dumnie brzmiącej nazwie MIKRODERMABRAZJA. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że takich efektów jak prawdziwa mikrodermabrazja nie otrzymam używając peelingu kremowego. Zaryzykowałam. i się nie zawiodłam. Jest peeling z granulkami, które dodatkowo są naprawde delikatne. Mniejsze niż w tradycyjnym peelingu gruboziarnistym, który u mnie jest aktualnie przeciwskazaniem. Jednoczesnie dobrze ściera, bez podrażnienia a ja czuje, że działa.

W tym peelingu dodatkowym atutem są skłądniki takie jak olej z pestek winogron, masło shea, sok z aloesu oraz wit. C, B5 i E. Kosmetyk rozjaśnia i wygładza. Wit. C dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne, a wit. E. działa odmładzjąco 😉

Drugim kosmetykiem było serum również z vitaminą C. Wybierając takie serum warto zwrócić uwage na procentowy udział tej witaminy w kosmetyku. Aby kosmetyk czy po prostu serum miało sens zaleca się aby zawartość witaminy była powyżej 5%. Najlepiej jesli ma od 15% do 20%.

Zwracajcie też uwagę na opakowanie takiego serum. Nie może przepuszczać światła. a podczas użytkowania pamiętajcie aby je dobrze zakręcić. Vitamina C łatwo utlenia się pod wpływem światła. Łatwo więc o to aby takie serum szybko się zepsuło. Jest kilka super produktów na rynku z wysokimi cenami, jednak to serum, które wam polecam, ma naprawde fajny skłąd, dobrą konsystencje i wydacie na nie dużo mniej. Kosztuje w granicach 40 zł.

Trzecim kosmetykiem, który wziełam – powoli kńczył mi się mój wcześniejszy – był krem, również z serii z vitaminą C.

wspomogę się opisem producenta. Bo myśle, że krótko i zwięźle opisał działanie kremu:

„Lekki i aksamitny krem do twarzy z witaminą C do skóry skłonnej do zaczerwienień i przebarwień. Powstał na bazie surowców naturalnych: masła shea, oleju z pestek winogron, soku z aloesu, ekstraktu z szałwii i zielonej herbaty. Zastosowanie w składzie witamin C, B5, E i alantoiny wzmacnia dobroczynne działanie kremu. 
Regularne stosowanie kremu opóźnia procesy starzenia oraz powoduje widoczne spłycenie zmarszczek. Następuje poprawa nawilżenia skóry, przez co odzyskuje ona blask oraz zdrowy wygląd.”

U mnie ta cała seria , plus żel do mycia twarzy o którym wspomniałam, widocznie poprawił mi moje przebarwienia, pomógl zmniejszych ilość zmian na policzkach. Dla mnie to naprawde dużo! a cena takiego zestawu to około 130 zł. Ja kupowałam na promocji. Więc myśle, że zapłaciłam łacznie coś około 100 zł.

Dzięki za uwagę, mam nadzieje, że dotarłaś do końca. Jeśli tak , zostaw po sobie miłe słowo 😉

Miłego dnia!

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany.